Przeglądarka internetowa jest jednym z głównych odbiorców energii baterii w laptopach, smartfonach i urządzeniach mobilnych, zwłaszcza jeśli chodzi o przeglądanie stron i stron internetowych zawierających wideo, treści multimedialne i „ciężką” grafikę.
Tak więc, według Microsoftu, efektywność energetyczna jest jednym z priorytetów rozważanych przez inżynierów firmy podczas opracowywania Microsoft Edge. Od samego początku mieli za zadanie sprawić, by nowa przeglądarka była mniej „żarłoczna” pod względem zużycia energii i bez pomocy trybów oszczędzania energii.
Aby zademonstrować poziom wydajności osiągnięty przez Microsoft Edge, firma porównała swoje pomysły z Chrome, Firefox i Opera: na laptopach z identycznymi konfiguracjami sprzętowymi (Surface Book) rozpoczęło się odtwarzanie wideo w wysokiej rozdzielczości, które trwało do wyczerpania się baterii. W teście Surface Book z Microsoft Edge „umarł” jako ostatni, pracując 7 godzin i 22 minut, podczas gdy komputer z Chrome opuścił grę jako pierwszy, pokazując najgorszy wynik 4 godzin i 19 minut.
Możesz być zainteresowany: po aktualizacji systemu Windows 7 komputer się nie wyłącza: „klątwa” systemu operacyjnego nadal działaPomiary wykonane przez zebranie danych telemetrycznych z milionów komputerów z systemem Windows 10 pokazują nieco inny wynik: Edge pozostaje liderem, ale Firefox oddycha z tyłu głowy, a Chrome zużywa 50% więcej energii niż Edge.
Ten doskonały wynik został osiągnięty dzięki ciągłemu rozwojowi Microsoft Edge. Według Microsoftu to dopiero początek, ponieważ trwają prace nad poprawą wydajności energetycznej: wkrótce zostanie wydana rocznicowa aktualizacja systemu Windows 10, która nie tylko zminimalizuje aktywność przeglądarki w tle, ale także zmniejszy zużycie procesora i zasobów pamięci.
Muszę powiedzieć, że Microsoft Edge może rzeczywiście być mistrzem efektywności energetycznej, ale pod wieloma względami wciąż jest gorszy od swoich konkurentów. Którą przeglądarkę preferujesz? Obejrzyj wideo, napisz komentarze.
Źródło
Miłego dnia!
