Jest tablet, bez tabletu

Kiedy na rynku pojawiły się tablety, natychmiast uznano je za zabójców laptopów. IPad był początkowo uważany za dużego iPoda touch i absolutnie niepotrzebne urządzenie, ale czas pokazał, że rynek nie potrzebuje laptopów. Jednak teraz sprzedaż tabletów spadła, a sprzedaż komputerów rośnie.

Nie zrozum mnie źle. IPad sprzedaje się bardzo dobrze, ale nie wystarczająco dobrze. Apple pozwoliło nawet wydać produkt kanibalny iPad Mini, który automatycznie zjadł udział w rynku swojego starszego brata.

Problem polega na tym, że przez ostatnie dwa lata obserwowaliśmy „sztuczne” ulepszenie tabletów. Nie wystarczy wyjść na scenę i powiedzieć, że tablet jest dwa razy szybszy lub ma wyświetlacz o większej gęstości pikseli. Konsumenci nie są już pod wrażeniem faktu, że tablet spadł do 7 cali lub stał się 12-calowy.

Wraz z tendencją do zwiększania rozmiarów ekranów smartfonów na rynku, powstała nowa kategoria urządzeń. To jest phablet. Granica między tak zwanymi „mini” tabletkami i phabletami jest bardzo rozmyta. Większość ludzi, zamiast małego tabletu, którego nie można używać jako telefonu, wolałaby kupić ogromny telefon, który mógłby być ... używany jako tablet. Po stronie Androida prawie nie ma różnicy między funkcjami tabletów i telefonów, więc kupowanie dwóch kategorii urządzeń jednocześnie nie ma sensu. A Microsoft, mimo że słaba sprzedaż Surface bardzo mocno uderzyła w firmę, nadal próbuje nas przekonać, że tablet i laptop idealnie łączą się w jednym urządzeniu.

W pierwszej połowie 2014 r. Sprzedaż tabletów gwałtownie spadła. Apple ogłosiło, że sprzedaż iPada spadła o 9,2% w drugim i 16,1% w pierwszym kwartale 2014 r. Statystyki IDC pokazują, że dostawy tabletów Samsung spowolniły w okresie kwiecień-czerwiec..

Jednocześnie, według IDC i Gartnera, sprzedaż komputerów w USA wzrosła w drugim kwartale o 7%, podczas gdy Apple sprzedało 4,1 miliona komputerów Mac, odnotowując wzrost sprzedaży o 5% w tym samym okresie ubiegłego roku. Przypomnę, że pod koniec lipca prezes Best Buy powiedział w wywiadzie dla Recode, że sprzedaż tabletów „spadła”.

Jednym z możliwych powodów spadku sprzedaży jest nadmiar rynku. Zrobili to prawie wszyscy, którzy chcieli kupić tablet. W krajach rozwiniętych nawet babcie i dzieci mają tabletki.

Jednak wiele osób wcale nie potrzebuje tabletu. Głównym „sprawcą” tego jest Samsung, który z powodzeniem wypuścił na rynek smartfony z dużymi ekranami. Firma dominuje na rynku do tego stopnia, że ​​nawet zagorzali przeciwnicy wielkich wyświetlaczy, takich jak Apple, zostali zmuszeni do wypuszczenia takich urządzeń, aby odpowiedzieć na potężną falę konkurencji.

Być może zastanawiasz się: ile zarabia YouTube: Google dokonało odtajnienia danych. Czy kiedykolwiek marzyłeś o takich rzeczach??

Wiele osób, w tym ja, uważa, że ​​tablety stają się nudne i nieatrakcyjne dla odbiorców. Eksperymenty z dużymi, średnimi i małymi wyświetlaczami już nie działają, a wydajność nie jest priorytetem i może jedynie zaimponować „maniakom techniki”. Poziom personalizacji jest całkowicie zależny od systemu operacyjnego i jest identyczny z tym, co oferują phablety i smartfony..

Na tym etapie tablety nie są uważane za produkt dla zwykłych użytkowników. Kategoria jest uważana za taką, oferując produkty zwiększające produktywność. Producenci lubią reklamować swoje tablety jako urządzenia, dzięki którym możesz pracować w dowolnym miejscu i bez konieczności korzystania z laptopa. Ten pomysł należy do Microsoftu, ale sprzedaż mówi sama za siebie..

Według najnowszych plotek Microsoft chce połączyć wszystkie platformy Windows pod jedną marką. Możemy jedynie odgadnąć powody tej decyzji. Być może nowa „unikalna” strategia giganta polega na celowym zacieraniu granic między telefonami, tabletami i phabletami. Czy ta strategia odniesie sukces - poczekaj i przekonaj się.

Inne firmy, takie jak Apple, kategorycznie odmawiają łączenia tabletów i laptopów, twierdząc, że są to dwie różne kategorie produktów, które oferują specjalnie zaprojektowane wrażenia użytkowników. Częściowo się zgadzam. iPad nie może zastąpić mojego laptopa. Jak przekonać ludzi poszukujących wydajności, na przykład użyj Photoshopa bez myszy. Jeszcze trudniej przekonać ich do zrobienia tego na 8-calowym ekranie.

Tablety nie umrą. Kategoria produktu jest stosunkowo młoda i oferuje duże pole do zmian. Producenci muszą przestać myśleć, że jesteśmy głupcami. Nie będą w stanie sprzedawać nam tych samych funkcji przez kilka lat z rzędu, za każdym razem podkreślając, że teraz działają jeszcze szybciej.

Apple, Microsoft, Samsung i Google powinny nas przekonać, że tablet nadaje się również do innych zadań, nie tylko do oglądania filmów, słuchania muzyki, surfowania i szybkiego, ale ograniczonego przetwarzania dokumentów.

Sprzedaż spadnie, dopóki producenci nie przestaną szaleć z powodu nieodpowiednich rozmiarów ekranów, modeli 2 w 1 i procesorów o 25% szybszych, a konsumenci nie są przekonani, że tablet jest urządzeniem, które należy posiadać. Inną opcją jest to, że możemy przestać być tak wymagający..

Miłego dnia!