Microsoft stał się bardziej podobny do Apple niż sam Apple

Pod koniec października Apple i Microsoft wprowadziły nowe produkty. Apple ogłosiło długo oczekiwaną aktualizację MacBooka Pro, a Microsoft ogłosiło zupełnie nowe Surface Studio. Ponieważ obie prezentacje odbyły się z różnicą jednego dnia, logiczne jest, że zostały porównane przez media i użytkowników.

Według niektórych zestawianie podobieństw między tymi firmami przypomina porównywanie jabłek z pomarańczami. Microsoft nadal korzysta z niskich oczekiwań, podczas gdy Apple oczekuje zbyt wiele i często prowadzi do frustracji. Prezentacja nowego produktu jako Surface Studio zawsze będzie bardziej interesująca niż aktualizacja starej linii produktów jako MacBook Pro, pisze The Washington Post.

Firma Verge porównała nawet reklamy obu urządzeń. I nie bez powodu - oba filmy mają podobny pomysł. I nie chodzi o to, kto kogo skopiował. Microsoft wprowadza nowy produkt ze sprawdzonymi metodami Apple, pokazując, że docelowymi odbiorcami Surface Studio są fani Apple, a Cupertino chce tylko spełnić życzenia użytkowników, którzy czekali na aktualizację serii MacBook. Oczywiste jest, że Surface Studio nie jest przeznaczone do masowego urządzenia i przyciąga absolutnie wszystkich miłośników technologii. Jest to z pewnością niszowy produkt przeznaczony dla projektantów i tzw. Kreatywnych profesjonalistów - głównych konsumentów Apple.

Tak, Apple wprowadziło innowacyjny pasek Touch Bar, ale jest to innowacja ze względu na innowacje. To właśnie Samsung zrobił ze swoimi smartfonami Galaxy S4 i S5 kilka lat temu, dodając niepotrzebne funkcje, aby pokazać, że innowacje nie są tylko w DNA Apple.

Apple się zmieniło. Pod przewodnictwem następcy Steve'a Jobsa firma stała się inna. W najnowszych produktach Apple nie ma innowacji. Pokazują tylko, że Apple wciąż ma odwagę podejmować decyzje zrozumiałe tylko dla niej samej. Po podjęciu decyzji o całkowitym przejściu na USB Type-C w kompaktowym MacBooku i rezygnacji ze standardowego gniazda słuchawkowego na iPhonie, firma zdecydowała się zmniejszyć różnorodność portów w nowym laptopie. Wszystkie poprzednie złącza zostały zastąpione czterema USB-C, więc teraz użytkownicy iPhone'a będą musieli użyć adapterów i innych dodatkowych akcesoriów, aby podłączyć smartfon do MacBooka Pro 2016.

Być może zastanawiasz się: Mail ru ulega awarii: gdzie szukać pomocy, jeśli błąd konta położył serwer

Smutna prawda jest taka, że ​​nowy MacBook Pro nie jest przeznaczony dla profesjonalistów, pisze CNET. To nie jest dla fotografów, którzy chcą szybko przenieść zdjęcia z karty pamięci. Prezentacja prezentacji nie jest przeznaczona dla biznesmenów, którzy chcą podłączyć laptopa do telewizora w biurze. Nie jest przeznaczony dla edytorów wideo, którzy potrzebują poważnej mocy sprzętowej. W rzeczywistości nie jest to dla tych, którzy potrzebują więcej niż 16 GB pamięci RAM. To nie jest dla DJ-ów - „Wstyd było patrzeć, jak ktoś drapie się i miksuje na małym pasku dotykowym u góry klawiatury”, pisze Peter Kirn, założyciel Create Digital Music.

Tak, nowy MacBook Pro jest bardziej produktywny niż stary. Nie każdy laptop z szybkim czterordzeniowym procesorem Intel może zapewnić 10 godzin pracy na baterii. Jednak Apple może sprawić, że nowy laptop będzie nieco grubszy, ale z mocniejszą baterią i pełną gamą portów, zamiast oferować takie adaptery:

I podczas gdy Apple zastanawia się nad wyborem, Microsoft nie śpi. Firma nieustannie poprawia praktyczne zalety swoich produktów. Jednocześnie udaje jej się oczarować tradycyjnych fanów ekosystemu Apple - projektantów, edytorów wideo, specjalistów Photoshopa.

Oh Apple, WTF robisz? Miałeś rynek Creatives na zawsze i po prostu oddałeś go Microsoftowi.

- Alan Yates (@ vk2zay) 29 października 2016 r.

Konferencje prasowe obu firm wyjaśniły, że Microsoft bardziej przypomina Apple niż sam Apple. Podczas gdy Microsoft skupił się na rynku profesjonalnym, Apple jest zadowolony z użytkowników emoji Touch Bar. Podczas gdy Microsoft wciąż udowadnia, że ​​projekt HoloLens ma wspaniałą przyszłość, Apple reklamował wydajność Aperture, zapominając, że przestał wspierać program ponad dwa lata temu. W miarę, jak Microsoft dąży do innowacyjnej interaktywności z nowymi urządzeniami dotykowymi, Apple zwiększa liczbę akcesoriów, które użytkownicy powinni nosić.

„Jesteśmy firmą, która pracuje dla tych, którzy tworzą”. To stwierdzenie brzmi, jakby pochodziło z ust Apple, ale w rzeczywistości są to słowa dyrektora Microsoft Satya Nadella.

Miłego dnia!