Tak, gigant oprogramowania może Cię pozwać, ponieważ wyłączyłeś również irytującą automatyczną aktualizację systemu Windows 10?
Microsoft nigdy nie przestaje nas zadziwiać nowymi zabawnymi historiami i chęcią zmonopolizowania wszystkiego i wszystkich. Na rosyjskojęzycznej stronie pomocy technicznej jeden z użytkowników o pseudonimie kochurovaleksandr zadał prowokujące pytanie dotyczące możliwości wyłączenia automatycznej aktualizacji systemu Windows 10, odnosząc się do braku wolnego miejsca na urządzeniu.
Moderator z pseudonimem Grand_Ross natychmiast i kompleksowo odpowiedział na jedno z najpopularniejszych pytań wszystkich dziesiątek użytkowników. Odpowiedź okazała się jednak dość groźna, ponieważ autor twierdzi, że wyłączenie aktualizacji jest bezpośrednim naruszeniem prawa, odnosząc się do 1229 i 1235 artykułu 230-FZ Kodeksu cywilnego Federacji Rosyjskiej.
Tak więc wszyscy, którzy wyłączyli instalację aktualizacji do najnowszej wersji systemu operacyjnego, są przestępcami i złośliwymi naruszającymi prawo, o które Microsoft może słusznie pozwać i uwięzić lub wysłać na Syberię. Bądź więc ostrożny, w pośpiechu kliknij przycisk „Dalej” i „Akceptuję wszystko i absolutnie zgadzam się ze wszystkim”, gdy pojawi się monit o przeczytanie umowy użytkownika, umowy o poufności lub innych zabawnych dokumentów.
Może Cię zainteresować: historia, w jaki sposób użytkownicy licencjonowanego systemu Windows 7 nagle stali się piratami i odpowiedzi na nieZatem szósty akapit umowy licencyjnej na system Windows 10 stanowi:
Akceptując warunki niniejszej umowy, wyrażasz zgodę na otrzymywanie automatycznych aktualizacji tego typu bez żadnych dodatkowych powiadomień.
W rezultacie Microsoft oficjalnie ogłosił jedyny sposób na anulowanie automatycznych aktualizacji - całkowitą odmowę pracy w systemie Windows 10.
Miłego dnia!