Po emocjonalnym pożegnaniu Steve'a Ballmera z pracownikami Microsoft (patrz tutaj), pytanie o to, kto będzie na czele firmy, powinno zostać szybko rozwiązane. Najbardziej prawdopodobnym kandydatem jest były prezes Nokia Stephen Elop i obecny dyrektor generalny Forda Alan Mulally.
Po sfinalizowaniu umowy z Nokią Stephen Elop ze swoimi 25 milionami dolarów na białym koniu wróci do Microsoftu. Fińskie media mocno wierzą, że były dyrektor MS Office i inne usługi oprogramowania Microsoft zostały wysłane do Nokii, aby zniszczyć działalność firmy i przekształcić ją w tanie przejęcie dla Microsoft. Jednak koledzy z Unwired View przytaczali fakty i argumenty, dlaczego są to nieuzasadnione zarzuty, a jeśli jesteś zainteresowany, możesz przeczytać o tym tutaj.
Nominacja Elopa na stanowisko szefa Microsoftu wydaje się mniej prawdopodobna, zwłaszcza biorąc pod uwagę kandydaturę Alana Mulally'ego. Jego kariera jest imponująca - były CEO Boeinga, obecny CEO Forda i bliski przyjaciel Steve'a Ballmera. Mulally był jego doradcą przez długi czas, więc dobrze zna Microsoft.
Możesz być zainteresowany: po aktualizacji systemu Windows 7 komputer się nie wyłącza: „klątwa” systemu operacyjnego nadal działaTeraz MS znajduje się na rozdrożu - następuje przejście od firmy specjalizującej się w oprogramowaniu do firmy oferującej oprogramowanie, urządzenia i usługi. Przejście jest nadal w toku i odnotowuje się zarówno względne sukcesy (w obliczu Xbox i wyszukiwarki Bing), jak i bolesne niepowodzenia (na przykład Surface RT). Ale Mulally już udowodnił, że potrafi poradzić sobie z firmą w trudnej sytuacji - Ford był jedynym producentem samochodów, który nie wziął pożyczki od rządu USA w 2008 roku, kiedy zaczęli mówić o globalnym kryzysie finansowym, a firma szybko wstała i wróciła do zysku.
Jego umiejętności strategiczne przyniosą korzyść Microsoft. Nawet sam Steve Ballmer powiedział, że Mulally „rozumie podstawy biznesu lepiej niż ktokolwiek inny”. Dzięki takiej rekomendacji mógłby stać się ulubieńcem akcjonariuszy Microsoft..
Miłego dnia!