Gdyby nowy flagowy adapter graficzny firmy AMD pojawił się miesiąc temu lub dwa, to na tle konkurencji wyglądałby znacznie bardziej imponująco, a efekt, jaki odtworzyłby dla firmy i marki Radeon jako całości, byłby znacznie bardziej znaczący.
Fury X to naprawdę wspaniały produkt skupiony wokół jednego z najbardziej innowacyjnych procesorów graficznych stworzonych przez AMD w ostatnich latach. Dodaj do tego rewolucyjną nową technologię organizowania lokalnego bufora wideo (High Bandwidth Memory) - innowację, której nie zobaczysz w obozie NVIDIA aż do przyszłego roku, kiedy pojawi się Pascal. Nie zapominajmy o dość oryginalnym ogólnym projekcie Fury X - flagowy adapter wideo ma nietypowo skromne wymiary dla modelu tej klasy i jest standardowo oferowany wraz z chłodzeniem wodnym.
Krótko mówiąc - największa pokusa dla najbardziej zapalonych graczy i entuzjastów. Niestety, w przeciwieństwie do imponujących specyfikacji technicznych i równie imponujących wyników, Fury X pojawił się nieco późno i jest mało prawdopodobne, aby otrzymał całą uwagę, na jaką zasługuje w zasadzie.
Szybcy i wściekli
Ponieważ wcześniej zwracaliśmy już wystarczającą uwagę na czysto teoretyczną, techniczną stronę nowej generacji kart graficznych R300 od AMD - i dwa razy (patrz tutaj i tutaj), w recenzji Fury X nie będziemy rozwodzić się nad przybliżonymi liczbami. Tak czy inaczej, wielu współczesnych graczy i fanów szybkich urządzeń nie martwi się tak bardzo liczbą procesorów strumieniowych, jakie ma ich nowy procesor graficzny, ani nawet szybkością zegara jego pamięci i procesora.
Zasadniczo martwią się one o jedną rzecz: do czego jest zdolny dany model w określonych grach i być może w niektórych popularnych testach syntetycznych (głównie w referencyjnym znaku 3D).
Omówimy to wszystko poniżej, ale najpierw kilka słów o najciekawszych technicznych innowacjach oferowanych przez Fury X..
Przypomnę raz jeszcze, że tak zwana pamięć o dużej przepustowości (HBM) jest najbardziej kluczową innowacją inżynieryjną w nowym GPU. Zasadniczo jest to nowy rodzaj pamięci wideo lub, ściślej mówiąc, nowy sposób integracji lokalnego bufora typowego dla wszystkich współczesnych kart graficznych.
Myślę, że wiesz, że nie ma nowoczesnej karty graficznej bez własnej pamięci wideo RAM. Z reguły jest szybszy niż systemowa pamięć RAM używana przez wszystkie inne aplikacje i działa na bardzo wysokich częstotliwościach zegara.
Im bardziej złożone i realistyczne stają się nowoczesne aplikacje 3D (tj. Gry), tym wyższe są wymagania dotyczące głośności i szybkości lokalnego bufora wideo. Obecnie karty graficzne z 4, 6, 8, a nawet 12 GB pamięci RAM wideo nie są rzadkością!
Wynika z tego jednak problem - im więcej pamięci jest wyposażona w kartę graficzną, tym więcej miejsca zajmują układy pamięci GDDR na płytce drukowanej. W rezultacie ostatnio widzimy adaptery graficzne o długości 30-35 cm lub większej. Duża ilość pamięci powoduje inne niedogodności - na przykład ogranicza możliwość zwiększenia przepustowości magistrali podłączonej do GPU. To z kolei ogranicza ogólną wydajność adaptera..
HBM rozwiązuje wiele z tych problemów w elegancki sposób. Zamiast „rozbijać” dostępną pamięć na osobne układy, technologia HBM pozwala „oślepić” je pojedynczo w specjalną silikonową „kanapkę”. Pamięć wideo zajmuje więc znacznie mniej miejsca (około 95% mniej niż układy GDDR o identycznym rozmiarze), zapewnia do 3,5 razy większą przepustowość i jest lepiej chłodzona.
Jak widać, w porównaniu do ASUS GeForce GTX 970 Strix, Fury X wygląda na mniejszy i bardziej schludny. Ponadto karta jest dość zimna i cicha - maksymalna temperatura nawet po intensywnych testach nie przekracza 55-56 stopni, co oczywiście nie jest zaletą tylko nowego rodzaju pamięci. AMD „oszukiwało” i zamiast tradycyjnego chłodzenia powietrzem wyposażyło Fury X w kompaktowe chłodzenie wodne.Utrzymuje niską temperaturę, ale stwarza nieco wyższe oczekiwania od rzeczywistych parametrów pracy karty - szczególnie w odniesieniu do modeli opartych na tym samym układzie graficznym, ale opracowanych na przykład przez partnerów AMD, takich jak Sapphire Tech. Są one wyposażone w mniej lub bardziej klasyczne chłodzenie powietrzem i prawdopodobnie będą oferowane w bardziej atrakcyjnych cenach, ale ich temperatura pracy będzie wyższa.
Widoczny minus w porównaniu do bezpośrednich konkurentów ze strony kart NVIDIA opartych na Maxwell jest związany z ilością energii zużywanej przez Fury X, która wynosi 294 waty. Liczba ta jest dość wysoka, zwłaszcza w porównaniu z potrzebami GeForce GTX 970 (154 W), GTX 980 (171 W), a nawet GTX 980 Ti (250 W).
Sterowniki nowej generacji
Nie jest tajemnicą, że wsparcie kierowcy pozostaje jedną z najpoważniejszych pięter achillesowych niemal całej rodziny Radeonów od niepamiętnych czasów. Z biegiem lat karty graficzne marki AMD zyskały dobrą markę sprzętu i ohydnego, czysto programowego produktu..
Wraz z generacją R300 firma wyraźnie zamierza wyeliminować tę słabość, a nowa generacja sterowników Catalyst zawiera szereg funkcji, na które fani Radeon czekali od dłuższego czasu. Istnieją trzy kluczowe innowacje, które są naprawdę interesujące dla graczy: Kontrola docelowej liczby klatek na sekundę (FRTC), Virtual Super Resolution (VSR) i obsługa technologii AMD FreeSync.
Krótko o każdym z nich:
Rama Oceń Cel Kontrola (FRTC) - funkcja, która pozwala uchwycić liczbę klatek na sekundę w większości gier DirectX 10 i 11 na określonym poziomie. Chcesz wiedzieć, jaki jest sens tej opcji, gdy społeczność fanów gier komputerowych tradycyjnie chce czegoś przeciwnego - tj. tyle klatek na sekundę?
Chodzi o optymalizację. W połączeniu z wysokiej klasy kartą graficzną (której niezaprzeczalnie Fury X) wiele nowoczesnych gier zapewnia naprawdę poważne klatki na sekundę - szczególnie w obecnie najpopularniejszej rozdzielczości Full HD. Na przykład karta graficzna, taka jak Fury X, nawet w wyższej rozdzielczości, takiej jak QHD (2560 × 1440), łatwo osiąga ponad 130 fps przy maksymalnych ustawieniach.
To nie tylko dużo - to za dużo, szczególnie na wyświetlaczach LCD o częstotliwości odświeżania 60 Hz. Korzystając z kontroli docelowej liczby klatek na sekundę, możesz ograniczyć liczbę klatek na sekundę, na przykład do 60 klatek na sekundę - wskaźnik, który jest ogólnie uważany za optymalny. Zaletą tego jest to, że twoja karta nie będzie działać „na pełnej prędkości” i generować nadmiernego hałasu i ciepła, aby dać ci prędkość, co w praktyce nie jest potrzebne do wygodnej gry.
Virtual Super Resolution (VSR) to odpowiedź AMD na dynamiczną super rozdzielczość NVIDII. Zasadniczo jest to identyczna technologia o innej nazwie. Dzięki niemu możesz zmusić kartę graficzną do „rysowania” każdej klatki w wyższej rozdzielczości niż oferuje wyświetlacz. Celem tej złożonej procedury jest dalsza poprawa jakości obrazu - dokładniejszych szczegółów i efektu podobnego do tego uzyskanego przez aktywację tak zwanego pełnoekranowego wygładzania krawędzi.
Wreszcie - Wsparcie FreeSync - technologia adaptacyjnej synchronizacji opracowana przez AMD. Mówiliśmy już o zasadach, na których jest zbudowany, a jego zaletą jest płynna gra nawet przy mniejszej liczbie klatek na sekundę - znacznie mniej niż „magiczne” optimum 60 fps.
Oczywiście każda z tych trzech funkcji jest dostępna dla wszystkich adapterów generacji R300, a także dla modeli poprzedniej generacji, które je obsługują. Jednak w praktyce właściciele kart wideo najwyższej i najwyższej klasy (R390X, Fury, Fury X) mogą z nich najwięcej skorzystać - szczególnie w odniesieniu do kontroli docelowej liczby klatek na sekundę i wirtualnej super rozdzielczości.
W praktyce
Po bardzo szczegółowym i technicznym wprowadzeniu przejdźmy do najciekawszej części recenzji i sprawdź, czym jest Fury X w praktyce.
Przetestowaliśmy adapter na komputerze PC w następującej konfiguracji:
- CPU: Intel Core i5-3570K - 3,4 GHz
- Macierzyński opłata: ASRock Z77 Extreme3
- RAM: Corsair 12 GB DDR3 1600 MHz
- Jedź: Dysk SSD Samsung 830 Pro 128 GB
Dla wszystkich użytych tytułów testowych Rozdzielczość 4K (dla karty tej klasy szkoda ustawić Full HD lub niższą) i maksymalny poziom ustawień graficznych.
Właśnie to wykazały testy.
W Cień Mordoru przy rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli i ultra-ustawieniach średnia liczba klatek na sekundę osiągnięta przez Fury X wyniosła nieco ponad 37.
Zasadniczo każdy wynik powyżej 40 fps oznacza stosunkowo płynną i wygodną grę. Oczywiście im bliżej granicy 60 klatek na sekundę, tym lepiej, ale nadal nie zapominamy o dwóch ważnych kwestiach: w naszym przypadku zastosowaliśmy rozdzielczość 4K i stosunkowo słaby procesor, który nieco ogranicza kartę graficzną i nie pozwala jej osiągnąć pełnego potencjału.
Przez kompromis, tj. obniżając ustawienia grafiki z Utra do Very High, mamy skok 55 klatek na sekundę - Idealny wskaźnik wygodnej gry. I jeszcze raz przypominam sobie, że mówimy o rozdzielczości czterokrotnie wyższej niż Full HD!
Podobna sytuacja z Tomb Raider. Na poziomie ustawień Ultimate i rozdzielczość 4K Fury X pokazał wynik 44 klatki na sekundę z aktywowaną technologią dla realistycznej wizualizacji włosów TressFX i 52 klatki bez niej. Osadzone wyniki testu Dragon Age: Inkwizycja jeszcze bardziej interesujące: na poziomie grafiki Ultra i rozdzielczości 4K adapter sięga 67 klatek na sekundę! Oczywiście wynika to również z technologii Mantle AMD, dla której silnik gry został specjalnie zoptymalizowany..Przetestowaliśmy Fury X i popularne Znak 3D. Na tle innych wyników w prawdziwych grach było jasne, że w tym syntetycznym teście karta się nie zawiedzie. 11346 punktów - osiągnięcie, które jest lepsze niż 90% wszystkich wyników przechowywanych w bazie danych Futuremark. I 2000 punktów powyżej poziomu wysokiej klasy komputera stacjonarnego do gier, który spełnia wymagania do pracy z zestawem rzeczywistości wirtualnej, takim jak Oculus Rift.
Podsumowując
Maksymalna wydajność. Sporo ciekawych innowacyjnych technologii - zarówno sprzętowych, jak i programowych (sterowników). Cicho i zimno podczas pracy. Niezwykle kompaktowe rozmiary karty graficznej tej klasy. AMD Fury X ma wszystkie niezbędne cechy zwycięzcy. Niestety, istnieje jedno duże ALE, które nosi nazwę GeForce GTX 980 Ti. Konkurent z firmy NVIDIA jest dostępny w prawie tej samej cenie, ale jest szybszy, chłodniejszy i mniej energochłonny. Ponadto, na naszym rynku, na przykład, modele oparte na GTX 980 Ti są już dostępne, podczas gdy adaptery Fury X wykonywane przez kluczowych partnerów AMD (Sapphire, Power Color, Asus, Gigabyte) są tylko oczekiwane.
Wszystko to prowadzi nas do wniosku, który poczyniliśmy na początku recenzji: AMD Fury X jest dla firmy doskonałym, odważnym krokiem naprzód, ale zbyt spóźnionym i niewystarczającym.
Miłego dnia!